05.03.2023

2021 – ważne dla lekarzy orzeczenia sądowe

category Najnowsze comments dodaj komentarz

  Dzięki Państwa głosom zorientowałem się, że mam znaczne opóźnienie w publikowaniu informacji o ważnych dla lekarzy orzeczeniach sądowych, ponieważ nie zamieściłem takiego wpisu odnośnie do orzeczeń z 2021 i 2022 roku. Już nadrabiam tę zaległość.

  Pierwsze orzeczenie, które chciałbym Państwu przedstawić to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2021 r. (sygn. akt I KK 65/21). Wyrok ten ma fundamentalne znaczenie dla odpowiedzialności karnej i zawodowej lekarzy. W sprawie chodziło o to, że zdaniem organów odpowiedzialności zawodowej obwiniona lekarka postępowała nieprawidłowo z pacjentem z rozpoznaną w zapisie EKG chorobą niedokrwienną serca (zarzut dotyczył tego, że nie zleciła transportu medycznego do szpitala w celu pogłębienia diagnostyki). Rozpatrując tę sprawę, w której Naczelny Sąd Lekarski uniewinnił obwinioną, Sąd Najwyższy uzasadniając uchylenie orzeczenia NSL stwierdził, że: „To, co powinno mieć znaczenie dla sądu w perspektywie oceny postępowania obwinionej, to zatem standard postępowania modelowego lekarza w sytuacji tożsamej do tej, w której znajdowała się obwiniona. Rację ma skarżący, że z opinii biegłego – poza innymi stwierdzeniami – taki standard można odczytać. Wynika z niego, że modelowy lekarz oceniając zapis EKG tożsamy z zapisem dokonanym podczas badania pacjenta, powziąłby podejrzenie choroby niedokrwiennej serca, choć nie stwierdziłby cech ostrego zawału serca, a następnie dążyłby do pilnego pogłębienia diagnostyki w tym kierunku w warunkach Szpitalnego Oddziału Ratunkowego”. Jest to niezwykle ważne orzeczenie, ponieważ wynika z niego, że rozstrzygające dla ustalenia odpowiedzialności prawnej lekarza jest ustalenie, czy modelowy lekarz (tj. staranny) postąpiłby tak samo jak oskarżony czy obwiniony w danej sprawie.

  W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 kwietnia 2021 r. (sygn. akt V CSKP 44/21) odnoszono się do prawidłowości postępowania lekarza z pacjentem, który zmarł na zatorowość płucną. W sprawie chodziło o to, że u pacjenta po rozpoznaniu stężenia d-dimerów ponad 4000 nie wykonano RTG płuc. Odnosząc się do tej sprawy Sąd Najwyższy bardzo jednoznacznie stwierdził, że: „Z tą okolicznością [tj. niewykonaniem RTG – przyp. R.T.] ściśle wiążą się też stwierdzone nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitala polegające na prowadzeniu przez tego samego lekarza dyżuru w oddziale szpitalnym i na izbie przyjęć, ograniczonym w dni weekendowe dostępie do zaplecza diagnostycznego, opóźnieniach w podjęciu czynności diagnostycznych i w zależności od ustaleń, nieuwzględnieniu przez lekarza prowadzącego poziomu d- dimerów stwierdzonego w pierwszym badaniu o godz. 13:35, kiedy stan pacjenta był jeszcze względnie stabilny”. W związku z powyższym należy stwierdzić, że z orzeczenia tego wynika jednoznaczna myśl, iż łączenie przez tego samego lekarza dyżuru w oddziale szpitalnym i na izbie przyjęć jest nieprawidłowym rozwiązaniem organizacyjnym, które może w danej sprawie przesądzać zaistnienie odpowiedzialności podmiotu leczniczego.  

  Ostatnie orzeczenie to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 grudnia 2021 r. (sygn. akt I NO 26/21), w którym rozpatrywano dopuszczalność uszczegóławiania przez samorząd zawodowy wymogów nadzwyczajnego trybu przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty. Sąd Najwyższy stwierdził, że Naczelna Izba Lekarska „nie może wewnętrznymi uregulowaniami modyfikować treści regulacji ustawowej”, tj. wymagać znajomości języka polskiego od lekarzy, jeżeli ustawa nie przewiduje takich wymogów. Na marginesie tego orzeczenia Sąd Najwyższy stwierdził dodatkowo – i to jest szczególnie ważne – że podmiot leczniczy zatrudniając w trybie szczególnym lekarzy z zagranicy musi pamiętać, że „regulacja ustawowa nie ogranicza przy tym w żaden sposób praw pacjenta, których zagwarantowanie obciąża w pierwszej kolejności podmioty zatrudniające takiego lekarza”. Oznacza to, że to podmiot leczniczy musi dbać o to, żeby pacjent mógł się skomunikować z lekarzem.

  Podsumowując, uważam, że rok 2021 obfitował w niezwykle ważne dla odpowiedzialności prawnej lekarzy i podmiotów leczniczych orzeczenia, jednakże te trzy wydają się fundamentalnie istotne.

 

Radosław Tymiński

Komentarze

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza akceptację polityki cookies i zastrzeżeń prawnych.