Ważne orzeczenia sądowe – tajemnica lekarska
Najnowsze dodaj komentarz
Po publikacji o zgodach dla zabiegowców (tutaj) napłynęło do mnie wiele e-maili, za które bardzo dziękuję. W związku z nimi informuję, że w najbliższym czasie w formie wpisów na blogu będę regularnie przybliżał Państwu ważne orzeczenia sądowe z ostatnich lat, odnoszące się do zagadnień, o które Państwo prosiliście. Dziś przedstawiam dwa ważne orzeczenia sądowe, dotyczące zagadnienia tajemnicy lekarskiej.
W wyroku z dnia 30 grudnia 2013 r. (I ACa 596/13) Sąd Apelacyjny w Białymstoku odniósł się do wydawania członkom rodziny pacjenta różnego rodzaju dokumentów medycznych. W tej sprawie chodziło o to, że pan D. zgłosił się do lekarki-psychiatry, u której jego żona była dzień wcześniej na wizycie po zaświadczenie o stanie zdrowia żony, tłumacząc, że jest mu niezbędne, a żona nie może przyjść. Lekarka wydała zaświadczenie o treści: „Po badaniu ambulatoryjnym nie jestem w stanie stwierdzić, na jaką chorobę psychiczną i czy na pewno cierpi pacjentka. Dlatego wskazana jest obserwacja psychiatryczna celem ustalenia stanu zdrowia”. Pan D. użył tej notatki jako argumentu w sprawie o ubezwłasnowolnienie żony. Lekarkę, która wydała to zaświadczenie, pozwała żona pana D. W tej sprawie sąd stwierdził, że doszło do naruszenia tajemnicy lekarskiej, ponieważ: „pozwana w dniu 13 sierpnia 2008 r. wydała mężowi powódki, zaświadczenie lekarskie, które wprawdzie nie zawierało jednoznacznej diagnozy co do stanu zdrowia powódki, ale zawierało wskazówki, które sugerowały istnienie u niej schorzeń określonej natury. Tej treści zaświadczenie niewątpliwie mogło być wydane powódce jako pacjentce pozwanej. Mąż powódki nie był zaś upoważniony do uzyskania tego rodzaju zaświadczenia, w którym lekarz psychiatra wypowiedział się, iż jego zdaniem wskazana jest obserwacja psychiatryczna powódki”. W związku z powyższym sąd zasądził 2000 złotych jako zadośćuczynienie dla pacjentki (zaświadczenie to nie zostało użyte publicznie, stąd niska wysokość zadośćuczynienia).
Z kolei w wyroku z dnia 20 października 2015 r. (sygn. akt I ACa 1027/15) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu stwierdził, że nie stanowi naruszenia tajemnicy lekarskiej zawiadomienie o zgonie pacjenta w sytuacji, gdy pacjent nie życzył sobie informowania bliskich o swoim stanie zdrowia. Jak podkreślił sąd, „Czym innym jest bowiem poszanowanie praw pacjenta za jego życia, jak i po śmierci w związku z procesem leczenia, a zupełnie odmiennie kształtują się obowiązki w razie jego śmierci, które dotyczą przecież zawiadomienia o tym fakcie, a nie udostępnienia informacji o stanie zdrowia”.
Radosław Tymiński