06.02.2017

Czy lekarz odpowiada prawnie, jeżeli popełnił błąd medyczny, ale pacjentowi nic się nie stało?

category Odpowiedzialność comments dodaj komentarz

  Kilka osób pisało do mnie ostatnio w sprawie tego, czy lekarz może odpowiadać prawnie, jeżeli popełnił wprawdzie błąd medyczny, ale pacjentowi nic się nie stało. Użytkownicy mojej strony przedstawiali różne sytuacje (np. zbyt wczesne wypisanie pacjenta ze szpitala, podanie nieprawidłowego leku czy zapomnienie podania leku, który po operacji powinien być podany). Poruszony temat jest bardzo ważny, ponieważ w praktyce lekarz bardzo często ponosi odpowiedzialność za sytuacje, w których popełnił błąd a pacjentowi nic się nie stało. W takiej sytuacji lekarz może ponieść zarówno odpowiedzialność zawodową, jak i karną czy cywilną.
  Jeżeli chodzi o odpowiedzialność zawodową lekarzy, realizowaną przez izby lekarskie, to należy podkreślić, że jest ona całkowicie oderwana od skutku. Zgodnie bowiem z art. 53 ustawy o izbach lekarskich, „Członkowie izb lekarskich podlegają odpowiedzialności zawodowej za naruszenie zasad etyki lekarskiej oraz przepisów związanych z wykonywaniem zawodu lekarza”. Dla zaistnienia odpowiedzialności zawodowej wystarczy zatem samo wykazanie, że lekarz wykonywał zawód niezgodnie z przepisami lub zasadami etyki. Proszę zwrócić uwagę, że przepisy nakazują lekarzowi np.: leczyć zgodnie z aktualną wiedzą medyczną (np. lekarz leczył wyłącznie homeopatią – więcej na ten temat tutaj), odebrać zgodę pisemną na zabieg operacyjny (wynika to z art. 34 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty), wykonać usg pomiędzy 11-14 tygodniem ciąży fizjologicznej (standard II z rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem). Niezależnie zatem od skutków dla pacjenta samo naruszenie przepisów i wynikających z nich obowiązków (np. należytej staranności, aktualności wiedzy medycznej, przestrzegania zasad etyki) może prowadzić do powstania odpowiedzialności zawodowej.
  Inaczej jest trochę z odpowiedzialnością cywilną, która jest zasadniczo związana ze skutkiem, czyli szkodą dla pacjenta. Należy jednak podkreślić, że lekarz może ponieść odpowiedzialność cywilną za „zawinione naruszenie praw pacjenta” (tj. odpowiedzialność z art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta). Dla ustalenia odpowiedzialności za naruszenie praw pacjenta nie trzeba wykazywać żadnego skutku naruszenia tych praw. Proszę zwrócić uwagę, że dochodzenie tego rodzaju roszczeń jest znacznie uproszczone, ponieważ wystarczy, że pacjent udowodni, iż przysługujące mu z mocy ustawy prawo nie zostało zrealizowane przez lekarza. W takim wypadku to na lekarzu spocznie obowiązek wykazania, że nie ponosi winy w danej sytuacji (przykład: niepoinformowanie pacjenta przed zabiegiem operacyjnym w zakresie określonym  w art. 18 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta).
  Jeżeli zaś chodzi o odpowiedzialność karną, to lekarze bardzo często ją poniosą w sytuacji, w której popełnili błąd a pacjentowi nic się nie stało. Żeby to wyjaśnić, należy przypomnieć, że prawo karne zna dwa rodzaje przestępstw: formalne i skutkowe. Przestępstwa skutkowe to te przestępstwa, które popełnia się wtedy, gdy czyn zabroniony zrealizuje skutek wskazany w Kodeksie karnym (np. przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci można popełnić tylko wtedy, gdy ktoś umrze, jeżeli żyje to nie można mówić o przestępstwie nieumyślnego spowodowania śmierci). Z kolei przestępstwa formalne to te przestępstwa, do popełnienia których wystarczy samo określone zachowanie bez konieczności wywołania skutku – klasycznym przykładem takiego przestępstwa jest wykonywanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta (przestępstwo z art. 192 k.k.). Lekarz najczęściej jednak odpowiadają karnie z art. 160 k.k., który wprowadza odpowiedzialność karną za narażenie „człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Przestępstwo to ma charakter skutkowy, przy czym skutkiem jest samo narażenie na niebezpieczeństwo, co oznacza, że nie musi on się ziścić. Tym samym lekarz może popełnić przestępstwo z art. 160 k.k. w sytuacji, gdy: nie zmniejsza niebezpieczeństwa dla pacjenta, pomimo że mógłby je zmniejszyć (przykład: pacjent po endoprotezoplastyce stawu biodrowego nie miał podanej profilaktycznie heparyny w celu uniknięcia zakrzepu).
  Podsumowując, fakt, że pacjentowi nic się nie stało, nie uwalnia lekarza od odpowiedzialności za błąd medyczny. Brak negatywnych skutków dla pacjenta powoduje jedynie zmianę zakresu odpowiedzialności prawnej lekarza.

Radosław Tymiński

Komentarze

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza akceptację polityki cookies i zastrzeżeń prawnych.